Komunikaty GOPR / TOPR

Słońce, ciepło, deszcz, burze - to ubiegłotygodniowa pogodowa mozaika. Po Tatrach wędrowało wiele wycieczek szkolnych i indywidualnych turystów. Ratownicy TOPR-u nie próżnowali, codziennie wyruszając z pomocą turystom, którzy doznali kontuzji lub aby pomóc pokonać trudności, jakie spotkali na szlaku, a które nie pozwalały na bezpieczne kontynuowanie wycieczki.

Oj, działo się w Tatrach w minionym tygodniu. Za nami czerwcowy „przedłużony” weekend. Ponieważ prognozy przewidywały piękną pogodę, pod Tatry zjechało sporo turystów. O tym, że było ich wielu niech świadczy fakt, że tylko do Morskiego Oka w weekendowe dni wędrowało ponad 10 tys. turystów. Na wszystkich szlakach był duży ruch. Na tych najwyżej położonych wciąż zalega śnieg, który przysparzał turystom sporo problemów. Ratownicy mieli wyjątkowo dużo pracy. Na szczęście nie doszło do bardzo poważnych urazów.

Za nami tydzień zmiennej majowej pogody. Trochę słońca, trochę deszczu i niezbyt ciepło. W Tatrach zaczął się sezon wycieczek szkolnych, które głównie podążają do Morskiego Oka, Dol. Kościeliskiej i na Halę Gąsienicową. Ratownicy kilkakrotnie wyruszali na pomoc turystom. I tak:

W Tatrach wiosennie. Śniegu co prawda sporo, ale w ciągu dnia gdy świeci słońce i temperatury są dodatnie , ubywa go dość dużo. Minione dni to raj dla skiturowców, którzy wykorzystując ładną pogodę i dobre warunki śniegowe, tłumnie wędrowali po Tatrach. Ratownicy mieli trochę pracy.

Po dużych opadach śniegu nastąpiło ocieplenie, śnieg na Podhalu zaczął intensywnie się topić, a w Tatrach sporo go ubyło.  Słoneczna pogoda sprawiła, że Kasprowy zaroił się od narciarzy „trasowych” i skitourowców, którzy korzystając z bardzo dobrych warunków śniegowych tłumnie wyruszyli na trasy. Również sporo turystów wędrowało po Tatrach. Doszło do kilku wypadków.