Turystyka górska

Ulewne opady deszczu nie ułatwiają pracy tatrzańskim ratownikom. „Póki zdrów jestem, na każde wezwanie Naczelnika lub jego Zastępcy – bez względu na porę roku, dnia i stan pogody – stawie się w oznaczonym miejscu i godzinie odpowiednio na wyprawę zaopatrzony i udam się w góry według marszruty i wskazań Naczelnika lub jego Zastępcy w celu poszukiwań zaginionego i niesienia mu pomocy” – takie słowa przysięgi wymawia każdy nowy ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego rozpoczynający służbę w górach. Toprowcy właśnie udowodnili, że nie są to błahe słowa.

W ciągu doby, w Tatrach spadło aż 200 mm deszczu! Lokalne podtopienia, alarmy powodziowe, pozrywane mosty, poniszczone drogi – to jest właśnie aktualna rzeczywistość. Opady występowały od zawsze, nawet bardzo intensywne. Takiej ilości wody nie było tu już od dawna...

Nie poszczęściło się urlopowiczom, którzy w ostatnim czasie postanowili wybrać się w góry. Mokro, nieprzyjemnie i na pewno mało wakacyjnie. Co gorsza, było i nadal jest niebezpiecznie. Rwące górskie potki niszczą szlaki i powiązaną z nimi infrastrukturę. Będzie tak jeszce przez pewien czas.

Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego przestrzegają przed wychodzeniem w góry. Po ulewach, jakie przetoczyły się przez Podhale, na szlakach panują bardzo złe warunki. Jak podaje TPN, w wyniku intensywnych opadów deszczu wiele górskich potoków zamieniło się w rwące rzeki. Miejscami woda wystąpiła z koryt, przez co szlaki zostały podtopione.

Ruszyła akcja promocyjna adresowana do osób odwiedzających Tatrzański Park Narodowy. Na uczestników czeka 20 tys. biletów, spośród których każdy kosztuje tylko 1 zł. Wystarczy kupować je za pomocą aplikacji mobilnej mPay i dowolnej karty płatniczej.

Podkategorie