Warunki

Ruch turystyczny w Tatrach jest naprawdę spory. Na szlakach (szczególnie tam gdzie znajdują się łańcuchy) tworzą się często kolejki i korki co znacznie wydłuża czas wycieczki. Szczególnie tłoczno robi się w okolicy szczytowej kopuły pod Giewontem, idąc w stronę Rysów bądź przemierzając Orlą Perć.

W Andach wieje zonda, w Alpach – fen, a my, w Tatrach mamy halny... Wieje on w całych zresztą Karpatach Zachodnich i dociera też do miast aglomeracji górnośląskiej, a nawet do Budapesztu.

Zbliżające się dni w górach (ten piątek, ta sobota i niedziela), powinny być raczej ciepłe, przeważnie słoneczne (choć zachmurzenia nie zabraknie) i raczej bezdeszczowe (wyjątek stanowią Izery, gdzie w niedzielę ma padać). Ogólnie jednak:

TPN informuje po raz kolejny, że na parkingi przy Morskim Oku (Palenica Białczańska, Łysa Polana) można wjechać TYLKO z wykupionym przez internet biletem!

W zasadzie, pogoda w górach w różnych rejonach będzie rozdzielona na dwie strefy. Im bliżej wschodniej granicy tym chłodniej (choć bez przesady!) - piątkowe i sobotnie zachmurzenia oraz niedzielne przejaśnienia i przewaga słońca. Zaś w Górach Izerskich, masywie Śnieżnika czy Karkonoszach na dziś przewidywane są przejaśnienia, a jutrzejszy dzień ma być w pełni słoneczny. Żeby jednak nie było zupełnie „kolorowe” - w niedzielę można spodziewać się tutaj burz i opadów deszczu.

Podkategorie