Bezpieczeństwo to jedno z kluczowych zagadnień, które dochodzą do głosu w górach. Wszelkie zaniedbania prędzej czy później mogą doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji, mogącej zagrozić zdrowiu i życiu - nawet jeśli nie naszemu, to towarzyszom podróży lub po prostu innym osobom na szlaku. Jednak, nawet jeśli dołożymy wszelkich starań i wszystko będzie dopięte na ostatni guzik, mogą nas czekać sytuacje na które nie mamy wpływu. Warto wtedy wiedzieć, jak najszybciej wezwać pomoc.

Telefon komórkowy to praktycznie nieodłączny atrybut większości osób w codziennym życiu. Nie zapominajmy również, by zabrać go w góry - w razie niebezpiecznej sytuacji, którą możemy napotkać na szlaku lub stać się jej ofiarą, telefon znacząco ułatwi wezwanie pomocy.

Aplikacja RATUNEK to kolejny krok ułatwiający ratownikom na dotarcie do poszkodowanego. W trakcie zgłaszenia wypadku aplikacja podaje dokładną lokalizację osoby wzywającej pomocy (z dokładnością do 3m). Zdecydowanie uprości to niesienie pomocy.

Wzywanie pomocy jest bardzo intuicyjne - należy nacisnąć trzy razy niebieski krzyż znajdujący się na środku ekranu. W wyniku tego aplikacja połączy nas z odpowiednią służbą ratowniczą. W górach będzie to GOPR - Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe lub TOPR - Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (601 100 300), natomiast nad wodą z właściwą jednostką WOPRu (Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego) lub MOPRu (Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego) o numerze 601 100 100.

Aplikacja Ratunek - obowiązkowa w górach

Aplikacja Ratunek - obowiązkowa w górach

Obok możliwości kontaktu z ratownikami oraz wskazaniem lokalizacji, aplikacja posiada trzecią ważną funkcję. Warto uzupełnić Książeczkę Medyczną, w której powinniśmy zamieścić wszelkie informacje mogące przydać się ratownikom. Przykładowo są to przebyte choroby, zażywane leki czy kontakt do osoby, którą należy powiadomić w razie wypadku.

Aplikację można pobrać na telefony posiadające system operacyjny Android 4.0 lub wyższy. Niestety, wersja na Windows Phone oraz iOS ma się dopiero pojawić.

Warto zaufać ratownikom, którzy uważają aplikację za duże ułatwienie podczas akcji ratunkowych i zainstalować ją na naszym telefonie. Miejmy nadzieję, że nigdy nam się nie przyda - jednak jak mówi mądre powiedzenie - przezorny zawsze ubezpieczony!

Gerlach, fot. Portal Górski

Gerlach, fot. Portal Górski

Pamiętajmy jednak, że rozmowa z dyspozytorem jest niezbędnym warunkiem udzielenia pomocy. Ponadto z szacunku do ratowników i innych osób potencjalnie potrzebujących pomocy, używajmy "Ratunku" odpowiednio - tylko wtedy, gdy sytuacja rzeczywiście tego wymaga.

Przydatne linki:

http://www.ratunek.eu/

http://www.ratunek.eu/co-daje-ratunek.html