Czesław „Moma” Momatiuk, taternictwo zaczął uprawiać w 1951 roku. A na przełomie lat 1950. i 1960. był jednym z czołowych taterników polskich.  Stał się autorem kilku ważnych dróg w Tatrach. Do jego osiągnięć tatrzańskich należy m.in. pierwsze przejście, z Janem Długoszem, lewej części północno -wschodniej ściany Kazalnicy Mięguszowieckiej.

Jak powstała Momatiukówka

– Na Kazalnicy byliśmy dwa razy. Oba razy robiliśmy sobie zdjęcia. W lecie, po przejściu „Lewej”, padał deszcz, ale my byliśmy szczęśliwi. Autentycznie szczęśliwi na tej kupie kamieni, którą się nazywa szczytem. I robiliśmy sobie zdjęcia, na których widać, że byliśmy zmęczeni, przemoczeni i obdarci – wspominał w jednym z numerów „Taternika” z 1967 roku, Czesław Momatiuk.

Pod Eigerem 1961 rok. Od lewej: Czesław Momatiuk, Jan Długosz, Stanisław Biel i Jan Mostowski. Fot. Czesław Momatiuk

Pod Eigerem 1961 rok. Od lewej: Czesław Momatiuk, Jan Długosz, Stanisław Biel i Jan Mostowski. Fot. Czesław Momatiuk

Innym razem na Kazalnicy Momatiuk pojawił się razem z Janem Długoszem, Andrzejem Pietschem i Marianem Własińskim, zimą. Dokonali wtedy pierwszego zimowego przejścia północno -wschodniej ściany Kazalnicy (6-8 marca 1957 rok). – Śmialiśmy się i walili po plecach. Z całej siły, żeby było czuć przez puchowe kurtki. – napisał w „Taterniku” o tamtych, radosnych dla nich chwilach, Momatiuk.

Kolejne jego przejście, które zasługuje na uwagę to wytyczenie nowej drogi na Kazalnicy Mięguszowieckiej – zwanej Momatiukówką. Stało się to w lipcu 1962 roku. Czesław Momatiuk, wspólnie z kolegami, szykował się do przejścia Filara Kazalnicy. Było o tym głośno. Okazało się jednak, że uprzedził ich inny polski zespół w składzie: Eugeniusz Chrobak, Janusz Kurczab, Krzysztof Zdzitowiecki i Zygmunt Andrzej Heinrich – na wierzchołku kazalnicy stanęli 9 lipca 1962 roku. Czesław Momatiuk chciał w tej sytuacji zachować twarz i wymyślił „na szybko” nową drogę, która później okazała się trudniejsza niż Filar. Tak właśnie powstała Momatiukówka.

Nowe techniki

Czesław Momatiuk wspólnie z Janem Długoszem wprowadzili w Tatry nowe techniki. Osadzili nity oraz wywiercili 3 otwory na nity w gładkiej płycie na Wariancie R na Mnichu, latem 1955 roku.
Czesław Momatiuk zastosował też w lipcu 1955 roku na Wariancie R słynne haki specjalne – tzw. „jedynki”. W Polsce bywa uznawany za ich wynalazcę i prekursora. Jednak nie jest to do końca jasne, ponieważ były one znane mniej więcej od jesieni 1955 roku także w słowackiej części Tatr. Haki te były pokazywane przez Momatiuka i Długosza w Chamonix w 1960 roku.

W Alpach

Czesław Momatiuk wspinał się również w Alpach (1957, 1960, 1961, 1963) i Kalifornii (po 1967 roku). Przełomem dla Momatiuka i polskiego taternictwa było 7. powtórzenie zachodniej ściany Petit Dru (z Długoszem i Stanisławem Bielem, 31 lipca – 2 sierpnia 1957 rok).

Stanisław Biel, Jan Mostowski, Jan Długosz i Czesław Momatiuk, źródło: www.nyka.home.pl

Stanisław Biel, Jan Mostowski, Jan Długosz i Czesław Momatiuk, źródło: www.nyka.home.pl


Z kolei w 1960 roku wspólnie z Janem Długoszem powtórzył wschodnią ścianę Grand Capucin drogą Bonattiego. – Na Grand Capucin Janek nie chciał wejść na szczyt. Siadł dwa metry niżej i powiedział, że ma w nosie. Więc mu przypomniałem Dru, i to go ruszyło. Wlazł na tę rekinią płetwę, bo szczyt jest tam naprawdę szczytem, nawet nie ma gdzie porządnie usiąść, a jak się już cupnie, to nogi wiszą nad północną, albo nad południową ścianą. Janek stał cały czas, tylko ręce rozkładał, jakby chciał ulecieć, ale on to robił, aby pewniej utrzymać się na skale – wspominał tamten dzień, Czesław Momatiuk w „Taterniku” z 1967 roku.


Po latach doceniona została też nieudana próba, której Momatiuk dokonał wspólnie z Janem Mostowskim w 1963 roku, nowej drogi tzw. diretissimy północnej ściany Eigeru (30 kwietnia – 1 maja). Złe warunki pogodowe zmusiły ich do odwrotu, który okazał się skomplikowanym przedsięwzięciem. Mostowski spadł około 500 metrów od podstawy ściany.
– Biwak i próba przeczekania złych godzin. Zostawiona na progu lina była dla nas ostatnią szansą. Noc przyniosła jednak burzę śnieżną i w efekcie orgię lawin. Mimo rozpogodzenia, następnego dnia nie było mowy o dalszej wspinaczce (…) Odwrót przebiegał początkowo sprawnie: najpierw likwidacja zostawionej poręczówki, potem stumetrowe zjazdy. Na trzecim, licząc od góry, źle wbity hak wyskoczył pod obciążeniem, a mój partner runął w dół. Koziołkujące ciało, kilkudziesięciometrowe wolne skoki. Pięćset metrów. Coś, co się kwituje jednym słowem: koniec. A jednak nie – Mostowski przeżył upadek. Ba, wyszedł z niego, można powiedzieć, bez szwanku (…) I właściwie jedyną przykrą stroną tej przygody było moje samotne zejście do podstawy ściany – bez kawałka liny do asekuracji czy zjazdu – tak wspominał owe ciężkie chwile, Czesław Momatiuk w „Taterniku” z 1966 roku.
Droga została ostatecznie pokonana w 1966 roku przez zespół brytyjsko -amerykańsko- niemiecki.


W 1967 roku Czesław Momatiuk przedostał się na Zachód, a później do USA. Zginął 22 listopada 1972 roku w Nowym Jorku podczas pracy w silosie cementowym. Zawiódł go sprzęt asekuracyjny.

W północnej ścianie Eigeru – Czesław Momatiuk, Jan Mostowski i Stanisław Biel, źródło: www.nyka.home.pl

W północnej ścianie Eigeru – Czesław Momatiuk, Jan Mostowski i Stanisław Biel, źródło: www.nyka.home.pl

Autor książek i fotograf

Momatiuk był również pisarzem i publicystą. Stał się autorem wielu artykułów, notatek i wspomnień w prasie górskiej. Napisał m.in. książkę „500 zagadek o Tatrach”. Znany był także, jako fotograf. Setki jego zdjęć były publikowane w artykułach i książkach branżowych. Pomagał podczas kręcenia filmów taternickich. Kierował m.in. ekipą wspomagającą filmowców dokumentalnych „Wariant R” (1961 rok) i „Zamarła Turnia” (1962 rok) – oba w reżyserii Sergiusza Sprudina.

Matylda Młocka