Zaledwie piętnaście minut od autostrady Palenica Białczańska - Morskie Oko znajduje się niezwykle urokliwe schronisko w Dolinie Roztoki. Wieczorem przez otwarte okna do pokoju cisną się odgłosy lasu, szum potoku i zapach świerków. Poza tym głucha cisza i nieprzenikniona ciemność. Schronisko to, jedno z najstarszych w Polskich Tatrach może poszczycić się dziś wyjątkowym klimatem oraz rodzinną atmosferą, za sprawą obecnych dzierżawców schroniska i jego pracowników.

Schronisko w Dolinie Roztoki - magiczne miejsce w Tatrach (fot. Grzegorz Stodolny)Schronisko w Dolinie Roztoki - magiczne miejsce w Tatrach (fot. Grzegorz Stodolny)

W takiej magicznej aurze w weekend 19-21 maja odbyła się pierwsza majówka organizowana przez Magazyn Turystyki Górskiej N.P.M. Uczestniczyło w nim blisko 50 osób, które na miejsce przybyły właściwie z całej Polski. Wspólnym mianownikiem młodszych, starszych, rodzin z dziećmi były góry, które tak bardzo kochamy.

Organizatorzy zadbali o bogaty harmonogram szkoleń, kursów i warsztatów. Nie brakło również spotkań z ludźmi gór - tymi którzy je zdobywają oraz tymi dla których góry są nieodłączną częścią pracy. Przez dwa weekendowe wieczory o swoich wyprawowych doświadczeniach opowiadali m.in. Ryszard Gajewski – pierwszy zimowy zdobywca Manaslu i Maciej Pawlikowski – pierwszy zimowy zdobywca Czo Oju, Janusz Gołąb - o pierwszym zimowym zdobyciu Gaszerbrumu I ale także o swoich wspinaczkach w Tatrach, w tym m.in. solowym przejściu drogi Motyki na Zamarłej Turni. Swoją prezentację z przejścia Wielkiego Szlaku Himalajskiego pokazał Bartosz Malinowski. Praktyczne porady w swoich prelekcjach prezentowali m.in. Jan Krzeptowski-Sabała z Tatrzańskiego Parku Narodowego czy Edward Lichota, zastępca naczelnika Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Historię taternictwa przedstawiał Wojciech Szatkowski z Muzeum Tatrzańskiego oraz Maciej Krupa - autor publikacji o Zakopanem.

Prelekcja Janusza Gołębia o wyprawie na Gaszerbrum I (fot. Grzegorz Stodolny)Prelekcja Janusza Gołębia o wyprawie na Gaszerbrum I (fot. Grzegorz Stodolny)

Sobotnie zajęcia dostosowane były do potrzeb i zainteresowań uczestników. Do wyboru jedna z trzech opcji - trening biegowy z Przemysławem Sobczykiem do Doliny Pięciu Stawów Polskich z powrotem do Doliny Rybiego Potoku przez Świstówkę, plener fotograficzny na Rusinowej Polanie i Gęsiej Szyi prowadzony przez Jarosława Tomaszewskiego lub blisko dwunasto kilometrowa wycieczka z przewodnikiem tatrzańskim Marią Olszańską Przez Rówień Waksmundzką, Gęsią Szyję z przystankiem na Rusinowej Polanie.

Warsztaty biegowe w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i Rybiego Potoku (fot. Andrzej Otrębski)Warsztaty biegowe w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i Rybiego Potoku (fot. Andrzej Otrębski)

Warsztaty biegowe w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i Rybiego Potoku (fot. Andrzej Otrębski)Warsztaty biegowe w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i Rybiego Potoku (fot. Andrzej Otrębski)

Niedziela z kolei stała pod znakiem szkolenia z udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej w górach oraz gry terenowej, która była zwieńczeniem zadań przydzielanych poszczególnym grupom przez cały okres majówki.

Warsztaty fotograficzne (fot. Katarzyna Stodolny)Warsztaty fotograficzne (fot. Katarzyna Stodolny)

Wycieczka piesza przez Gęsią Szyję na Polanę Rusinową (fot. Grzegorz Stodolny)Wycieczka piesza przez Gęsią Szyję na Polanę Rusinową (fot. Grzegorz Stodolny)

Wycieczka piesza przez Gęsią Szyję na Polanę Rusinową (fot. Grzegorz Stodolny)Wycieczka piesza przez Gęsią Szyję na Polanę Rusinową (fot. Grzegorz Stodolny)

Wycieczka piesza przez Gęsią Szyję na Polanę Rusinową (fot. Grzegorz Stodolny)Wycieczka piesza przez Gęsią Szyję na Polanę Rusinową (fot. Grzegorz Stodolny)

Polana Rusinowa – piękne widoki i idealne miejsce na odpoczynek (fot. Grzegorz Stodolny)Polana Rusinowa – piękne widoki i idealne miejsce na odpoczynek (fot. Grzegorz Stodolny)

Podsumowując majówkę udało się wszystko - od integracji uczestników, przez pogodę która ostatnimi czasy bywa dość kapryśna po przede wszystkim miejsce, które mimo położenia w bliskości jednego z najczęściej uczęszczanych szlaków tatrzańskich nadal skrywa wiele tajemniczości i uroku. Mimo, iż była to pierwsza organizowana przez Magazyn Turystyki Górskiej N.P.M majówka, pokazała że potrzeba integracji w środowisku górskim była, jest i będzie. Tu i ówdzie dało się słyszeć wymianę opinii na temat propozycji wycieczek i szlaków, oraz umawianie na kolejne wspólne wypady. Tymczasem kolejna organizowana przez “n.p.m” impreza dopiero zimą - tym razem przeniesiemy się do Pasterki w Górach Stołowych na Biwak Zimowy “n.p.m”, organizowany w 2018 roku już po raz trzynasty.

Do zobaczenia na Biwaku Zimowym “n.p.m.” w Pasterce (fot. Grzegorz Stodolny)Do zobaczenia na Biwaku Zimowym “n.p.m.” w Pasterce (fot. Grzegorz Stodolny)

Portal Górski był partnerem wydarzenia i jednym ze sponsorów nagród.

Paulina Polly Wierzbicka
www.pollyenespana.blogspot.com