W sobotę, 17 września w Radkowie, podczas Garmin Ultra Race, miała miejsce rywalizacja na dystansie 53 km (+ 1840 m/ - 1840 m)! Był to bieg kwalifikacyjny do Ultra Trail du Mont Blanc. Każdy zawodnik, który pokonał wyznaczoną trasę i zmieścił się w limicie czasu, który wyniósł 10 godzin, otrzymał 3 punkty do UTMB.

Do startu, nad Zalewem Radkowskim, tuż u podnóży Gór Stołowych zgłosiło się niemal 450 biegaczy i biegaczek. Najszybszym zawodnikiem okazał się Bartosz Ceberak, który pokonał ten dystans w czasie 4:53:36. Pierwszą kobietą, która wbiegła na metę była Marlena Nowacka z czasem 6:09:23.

Garmin Ultra RaceGarmin Ultra Race

Biegacze wyruszyli równo o 7:00 i skierowali się w stronę Wodospadu Pośny, gdzie pierwszy stromy podbieg rozciągnął całą stawkę. Na pierwszym punkcie kontrolnym, który zlokalizowany był na około 7,5 km pierwszy zawodnik, Jan Cłapiński, przybiegł po 39 minutach. Między drugim (13 km) a trzecim (24 km) punktem na prowadzenie wyszedł Ceberak, który pozostał liderem biegu, aż do końca.

„Trasa jest świetnie zabezpieczona i przede wszystkim piękna. Pięknie jest w Górach Stołowych, ja jestem tu pierwszy raz. Nie jestem stricte biegaczem ultra, był to dla mnie drugi występ w górach. Dla mnie jest to mega ciężkie, jest to olbrzymie wyzwanie, ale udało mi się. Miałem dwa, trzy takie momenty, że myślałem, że zejdę z trasy, ale udało mi się zebrać w sobie. Jestem z tego bardzo zadowolony, bardziej niż z biegu, bo większość trasy na podbiegach to jednak piechotka” – powiedział dzisiejszy zwycięzca, Bartosz Ceberak.

Garmin Ultra RaceGarmin Ultra Race

Drugi dzień Garmin Ultra Race upłynął pod znakiem zawodów na dystansach 24 i 9 km. Imprezą towarzyszącą były zawody biegowe dla dzieci Garmin Ultra Kids. Najmłodsi wystartowali jako pierwsi i mieli do pokonania odpowiednio 200, 500 i 1000 m. Na dystansie 24 km najszybszym zawodnikiem był Michał Ciupiński, który wyznaczony dystans pokonał w czasie 2:04:18. Pierwszą kobietą była Judyta Lech z czasem 2:20:38. Dystans 9 km należał do Piotra Jaśtala (44:01) oraz do Justyny Leśniewskiej (59:37).

Średni dystans, 24 km (+820 m/ - 820 m), prowadził wokół masywu Szczelińca, którego biegacze niestety nie mogli podziwiać ze względu na mgłę. Podobnie jak w dniu wczorajszym, pierwsze kilometry to trasa w stronę Wodospadu Pośny, następnie zawodnicy pobiegli w kierunku Karłowa, Błędnych Skał oraz Pasterki. Od samego początku prowadził Ciupiński, który na pierwszy punkt kontrolny przybiegł po czterdziestu minutach (7 km, Karłów). Drugim zawodnikiem na tym punkcie był Sebastian Machalski, a trzecim Bartosz Szynal. Na drugim puncie (17 km, okolice schroniska Pasterka) Ciupiński zameldował się po jednej godzinie i trzydziestu trzech minutach. Drugie miejsce przejął Bartłomiej Buczek i nie odpuścił aż do mety, gdzie zameldował się na drugim miejscu z czasem 2:07:18. Trzecie miejsce na podium przypadło Radosławowi Jończakowi (2:08:55).

Liderką wśród Pań od samego początku była Judyta Lech. Drugą kobietą na mecie była Justyna Kołarzyk z czasem 2:22:49, a trzecie miejsce zajęła Agnieszka Malik, której zegar na mecie zatrzymał się na czasie 2:34:11.

Garmin Ultra RaceGarmin Ultra Race

Na dystansie 9 km (+450 m/ - 450 m) od samego początku faworytem był Piotr Jaśtal, który na metę wbiegł z sześciominutową przewagą nad drugim zawodnikiem Adamem Buczakowskim (50:01). Trzecie miejsce zajął Janusz Ferenc z czasem 50:07. Wśród kobiet również od samego początku prowadziła zwyciężczyni na tym dystansie – Justyna Leśniewska. Druga na metę wbiegła Małgorzata Pękala (1:00:35), a trzecie miejsce zajęła Agnieszka Rejterada (1:02:08).

„Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego debiutu w organizacji biegów górskich, jakim jest Garmin Ultra Race. Trzy dystanse dla dorosłych oraz trzy dystanse dla dzieci spowodowały, że nasza impreza była swoistym festiwalem biegowym. Łącznie na naszą dwudniową imprezą zgłosiło się niemal tysiąc uczestników, co jest powodem do dumy” – powiedział Marcin Florek, dyrektor zawodów z firmy Labosport Polska.

Podczas całych zawodów Garmin Ultra Race każdy mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie na tle Gór Stołowych, siedząc na tronie w koronie z berłem w ręku w ramach akcji #królGUR. Ambasadorem biegu był Tomasz Karolak, którego można było spotkać właśnie drugiego dnia na Zalewem Radkowskim.