Po raz kolejny, paru mądrych i niezwykle praktycznych rad udzielił dla górskich turystów w wywiadzie dla Tygodnika Podhalańskiego, komendant TPN – pan Edward Wlazło. Szczyt sezonu, a także niepewna sytuacja ogólnoświatowa (zwłaszcza w krajach arabskich) powodują, że w Tatrach wręcz roi się od turystów wszelkiej maści. Wśród nich nie brakuje odpowiedzialnych, doświadczonych „ludzi gór”, ale i rozbawionych, pijanych itd. Pół biedy, jeśli spędzają oni czas na Krupówkach. Ale część z nich mimo wszystko idzie w góry, a wtedy bywa różnie...

Jak więc minimalizować zagrożenie? Jak osiągać maksimum bezpieczeństwa? Jak sprawić aby górska wycieczka była przyjemnością i fajną przygodą, a nie strasznym koszmarem?

Przede wszystkim monitorujmy stale warunki pogodowe. Te w górach zmieniają się bardzo gwałtownie i to że w tej chwili jest ślicznie, wcale nie znaczy że tak już zostanie. Dlatego też zawsze miejmy jakieś ciepłe ubranie i coś przeciwdeszczowego. Sprawny i naładowany telefon i znajomość numerów alarmowych również wielokrotnie „ratowały” wręcz komuś życie. Istotne jest też niewychodzenie w góry samemu oraz poinformowanie „na dole” gdzie się wybieramy i kiedy planujemy powrót.

Cała rozmowa - http://www.tygodnikpodhalanski.pl/n/41364

Bartek Michalak

Zdjęcie z bazy zdjęć PG: Widok z Turni nad Rohatką - Wysoka i RysyZdjęcie z bazy zdjęć PG: Widok z Turni nad Rohatką - Wysoka i Rysy