Nie mieli czasu by świętować 99. rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Interweniowali przy wypadkach spowodowanych poślizgnięciami, zagubieniami i nieprawidłowym przygotowaniem do aktualnie panujących warunków w najwyższych polskich górach.

Liczni turyści postanowili najwyraźniej uczcić Narodowe Święto Odzyskania Niepodległości w górach. Niestety, wielu z nich naraziło się na niebezpieczeństwo. Tatrzańscy ratownicy przestrzegają przez trudnymi warunkami, które panują na szlakach.

Jak podają ratownicy TOPR, o dużym szczęściu może mówić turysta, który w wyniku poślizgnięcia spadł stromymi śniegami w masywie Zadniego Granatu. Na szczęście, jak relacjonują toprowcy, zatrzymał się na półce skalnej tuż nad stromym skalnym progiem. Doznał tylko kontuzji barku.

- Dalszy upadek mógłby się dla niego skończyć tragicznie – zaznaczają ratownicy.

Pomocy udzielono również turyście pod Przełęczą Liliowe, który nie poradził sobie w trudnym terenie oraz turystce w Dolinie Pięciu Stawów, która doznała ogólnych potłuczeń w wyniku poślizgnięcia. We wszystkich tych przypadkach pomocy udzieliła załoga śmigłowca TOPR.

Tatrzańscy ratownicy wyruszyli też na wyprawę ratunkową po turystów, którzy zgubili szlak w rejonie Wrót Chałubińskiego.

- Wszystkich planujących wycieczki na najbliższe dni przestrzegamy przed trudnymi warunkami jakie panują w Tatrach. Śnieg jest twardy, zmrożony. Poruszania się w takich warunkach wymaga doświadczenia, posiadania "sprzętu zimowego" oraz dobrych umiejętności posługiwania się nim. Pamiętajmy, że w tak twardych śniegach, upadki niewyhamowane odpowiednio wcześnie mogą mieć bardzo poważne konsekwencje – ostrzega TOPR.

Łukasz Razowski

fot. FB/Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - TOPR

fot. FB/Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - TOPR

fot. FB/Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - TOPR

fot. FB/Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - TOPR

fot. FB/Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - TOPR