Zmarł 56-letni turysta, u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia.

 

Jak podaje beskidzka grupa GOPR, nie udało się uratować mężczyzny, który wraz z grupą szedł 6 lutego niebieskim szlakiem na Magurkę Wilkowicką. 

 

Ratownicy zgłoszenie otrzymali w niedzielę przed południem. Wynikało z niego, że 56-letni turysta wymaga pilnej pomocy lekarskiej i znajduje się na szlaku Przełęcz Przegibek – Magurka Wielkowicka. Jak informuje GOPR Beskidy na swoim facebooku, świadkowie zdarzenia podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową, a po dotarciu na miejsce, czynności przejęli ratownicy medyczni GOPR.

 

Pomimo starań, nie udało się uratować mężczyzny. Jego ciało, jak czytamy, po wykonaniu procedur policji, decyzją prokuratora zostało przetransportowane do Wilkowic.

 

To jednak nie wszystkie zdarzenia z tego dnia w Beskidach. Ratownicy podjęli także działania w Worku Raczańskim, gdzie grupa ok. 10 osób idąc z Wielkiej Raczy w bardzo trudnych warunkach pogodowych, miała problem z dotarciem do schroniska na Przegibku. 

 

Za pomocą aplikacji Ratunek dyżurni w CSR monitorowali pozycję w terenie i postępy turystów. Dzięki możliwości kontaktu telefonicznego wsparcia psychicznego i dobrej kondycji uczestników wyprawy – udało się ich doprowadzić zdalnie do celu.

Źródło:GOPR Beskidy/Facebook