Czterej narciarze skiturowi wywołali lawinę pod Baranią Górą. Nikt nie został poszkodowany.

 

W piątek, 25 lutego pod szczytem Baraniej Góry zeszła lawina o szerokości ok. 160 m, długości ok. 160 m i grubości obrywu wynoszącej ok. 50 cm.

 

Jak podaje GOPR Beskidy, poza Babią Górą tego typu lawiny i zsuwy w Beskidach są rzadkością, ale mogą się pojawić przy wystąpieniu pewnych specyficznych warunków – przede wszystkim na stromych, wylesionych stokach o nachyleniu powyżej 30-35 stopni.

 

Wiejący w ostatnich dniach silny wiatr z zachodu i intensywny opad śniegu przy twardej warstwie pokrywy spowodowały, że zagrożenie lawinowe może występować w mniej oczywistych miejsach Beskidów, nie tylko na Babiej Górze, gdzie obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Doskonałym przykładem jest piątkowa (25 lutego) lawina pod Baranią Górą.

 

Źródło: GOPR Beskidy, facebook