Turystów zaskoczyły warunki. 

Jak możemy przeczytać na facebookowym profilu TOPR, w większości ratowani turyści nie byli przygotowani do wycieczki. Pokutowało również nieumiejętne planowanie. Na szczęście obyło się bez większych urazów. Turystów sprowadzano z Hali Gąsienicowej, Kasprowego Wierchu, Skrajnego Granatu i przełęczy Krzyżne. Prowadzono jedna akcję poszukiwawczą po turystkę, która nie wróciła 8 maja z wycieczki z Czerwonych Wierchów. Ratownicy odnaleźli ją w rejonie Upłaziańskiej Kopy przed godziną 23 i bezpiecznie sprowadzili do wylotu Doliny Kościeliskiej. 

Warunki w Tatrach są typowo wiosenne. W wyższych partiach utrzymuje się pokrywa śnieżna, która przed południem jest twarda i zmrożona. Po południu zaś śnieg robi się miękki i rozmokły. Obowiązuje 2 stopień zagrożenia lawinowego. Nadal obowiązkowo mamy przy sobie lawinowe ABC, raki, czekan i kask. 

Źródło:
fb/TOPR