Malinowska Skała to miejsce naprawdę wyjątkowe. Rozpościera się stąd malowniczy widok na góry Beskidu Śląskiego. Stąd już bardzo blisko na Skrzyczne. Dojdziemy stąd także na Baranią Górę. Warto wybrać się w te rejony o każdej porze roku.

Malinowska Skała
Malinowska Skała

Szlaki górskie na Malinowską Skałę (1152 m n.p.m):

CZERWONY – z Przełęczy Salmopolskiej przez Malinów – 1 h15 min, a w przeciwną stronę pójdziemy ok.1 h.

ZIELONY – ze Skrzycznego – 1 h 10 min (w przeciwnym kierunku podobny czas)

ZIELONY – z Baraniej Góry – 2 h 10 min (w przeciwnym kierunku 2 h 45 min)

ŻÓŁTY - z Lipowa Ostre przez Kościelec – ok. 2 h ( w przeciwnym kierunku 2 h 30 min)

Czy to dobry teren na zbieranie grzybów?

W okresie jesiennym w okolicy Skrzycznego a także Malinowskiej Skały możecie spotkać wielu grzybiarzy. Jeżeli wybieracie się w góry samochodem, warto podjechać na parking w LipowaOstre i tam zostawić samochód. W okresie września i października przy dobrej pogodzie spotkacie miłośników grzybów, którzy rozpoczęli swoje poszukiwania już od wczesnych godzin porannych. Nikogo nie powinien dziwić widok ludzi z ogromnymi koszami wypełnionymi grzybami po brzegi. Jeżeli też lubicie je zbierać to warto zajrzeć w to miejsce. Im wcześniej, tym lepiej, ale to już sami wiecie.

Magia Malinowskiej Skały

W momencie, gdy dotrzemy do Malinowskiej Skały naszym oczom ukaże się mówiąc potocznie „wielki kamień” czyli wychodnia. Od co najmniej drugiej połowy XX wieku Malinowska Skała traktowana jest jako jeden z lepiej rozpoznawanych symboli Beskidu Śląskiego. Od 1970 roku wychodnia jest objęta ochroną jako pomnik przyrody nieożywionej.

Zwróćcie uwagę na pocztówki, które symbolizują Beskid Śląski. Na większości z nich znajdziecie właśnie popularną wychodnię, która na stałe wpisała się w symbolikę tego rejonu.

W wiosenne i letnie dni warto zabrać ze sobą kocyk lub matę i pozwolić sobie na relaks w tym miejscu. Przy dobrej widoczności widoki zapierają dech w piersi.

Dojście tu z różnych oznakowanych stron nie powinno sprawić większej nikomu trudności. Wiele osób przychodzi tutaj także z dziećmi.

We wrześniu i październiku zobaczycie tu widoki dla typowej polskiej złotej jesieni przy dobrej pogodzie. Ilość kolorów wprawić może każdego w zachwyt. Zimą zaś będąc na Malinowskiej Skale masz wrażenie jakbyś był w krainie śniegu albo co najmniej jakiejś mroźnej bajce. Miejsce to jest absolutnie przepełnione magią!

Ciekawostka o Malinowskiej Skale

Zauważcie, że masyw skalny jest dość wysoki. Jeżeli przyjrzymy się skale z bliska, zobaczymy znaki, które mogą przypominać runy. Nie są znane przyczyny ich powstania. Ale naprawdę można je zobaczyć. Pewne doniesienia informują o tym, że może to być sprawka czarownic... Szkoda, że nikt nie zbadał tej tajemnicy, ale dzięki temu miejsce to ma jeszcze większy urok.

Szanuj przyrodę!

Będąc na Malinowskiej Skale możecie doświadczyć różnego zachowania turystów. Na wychodnię nie ma zakazu wejścia, ale pamiętajcie, że to element naszej pięknej przyrody i nie powinniśmy się przyczyniać do jej zniszczenia.

Pamiętajcie też, że po dotarciu pod skałę wszyscy chcą sobie na niej bądź z nią w tle rozbić zdjęcie. Uszanujcie to. Nie przesiadujcie na skale za długo by jej po prostu nie blokować innym. Dookoła jest wiele miejsca by usiąść, można nawet znaleźć kilka ławeczek.

Szlaki zimą w okolicy Malinowskiej Skały

Okres zimowy nie wymaga w tym terenie używania raków. Podczas marszu możecie trafić jednak na odcinki bardzo śliskie, dlatego warto mieć ze sobą raczki. Nie zajmują one dużo miejsca w plecaku, a poprawią nam komfort chodzenia i zwiększą poczucie bezpieczeństwa.

Warto przed wyruszeniem na szlak zapoznać się z komunikatami na stronie GOPR-u. Kolejnym obowiązkowym punktem jest oczywiście sprawdzenie także warunków pogodowych zanim wyruszycie na szlak.

Jeżeli szukasz pomysłu na ciekawy, a przede wszystkim widokowy trekking to śmiało zaplanuj wycieczkę na Malinowską Skałę. Nie pożałujesz! Do zobaczenia na szlaku!

Katarzyna Irzeńska
Obserwatorium Podróży
www.obserwatoriumpodrozy.com