Jest inaczej niż podczas poprzednich wypraw, ale bardzo pozytywnie...
Tuż po naszych Świętach, 27 grudnia, Tomek i Elisabeth Revol dotarli do BC pod ścianą Diamir. Zaraz następnego dnia Tomek wyruszył w górę. [28 grudnia]. Tego samego dnia Daniele Nardi wylądował w Islamabadzie i niedługo będzie w drodze do Chilas i do bazy pod Nangą, do Tomka i Elisabeth.
Daniele w swoim ponad 200 kilogramowym bagażu wiezie ponoć buty dla dzieci mieszkających w himalajskich wioskach. Dary z Polski na początku stycznia dopłyną do Karachi. Razem ze szpejem i puchem, elektroniką m in do relacji spod góry i z Góry, marzeniami, ambicjami i planami do zrealizowania, Tomek i Daniele przywiozą też radość i pomoc dzieciakom. Pewnie z wdzięczności za możliwość przeżycia wielkiej przygody i bycia w pełni przez chwilę tam, gdzie one spędzają niemal całe swoje życie. Choć zwykle jednak do pewnej wysokości…
Skrót z poprzednich dni:
15 grudnia, Lattabo: „Spakowany rano ruszamy z Jamsitem [przewodnikiem] na dół. Potem idę z buta do Astor w ramach treningu.”
17 grudnia: „Jestem w Astor. Ale tu dużo ludzi. Już mi się zmęczyło. Policjanci, obstawa…”. Policyjna obstawa towarzyszyła Tomkowi aż do Chilas.
21 grudnia: ”UDAŁO się dotrzeć do Chilas. Ciepły prysznic, fajne wrażenia”. [być może ostatnia tak przyjemna kąpiel na najbliższe 2 miesiące :).]Oczekiwanie na Elisabeth i Aliego.
22 grudnia: „Spotkałem kolegów po tej stronie. Śmiesznie. Wydaje mi się, że mam tu więcej ziomków niż w PL”. „Powoli płynie czas. Właśnie stadko dzieci mnie napadło.”
23 grudnia: Elisabeth Revol z Alim (Agentem z Alpine Adventure Guides) dojechali do Tomka do Chilas. Pierwsze wrażenia: „Eliza siła. Sportowiec. Bardzo fajna.”
24 grudnia: „Ruszamy dziś na trek”. Tego dnia Tomek przesyła życzenia „na Święta wszystkim radości”.
Zobacz galerię zdjęć z aklimatyzacji
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Archiwum
- Kategoria: Nanga Parbat Winter Expedition 2015