Komunikaty GOPR / TOPR

Ten niedzielny spacer dwóch mężczyzn zapamięta na długo. Niestety nie będą do miłe wspomnienia. Jak podali ratownicy Grupy Podhalańskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, dwójka mężczyzn szukająca zrzutów jelenia natrafiła na zwłoki.

Jak podaje Zarząd Fundacji TOPR, dzięki internetowej zrzutce udało się zebrać ponad ćwierć miliona złotych. „Celem zrzutki było wsparcie działań TOPR i pomoc w zakupie specjalistycznego sprzętu do ratownictwa medycznego, pozwalającego skuteczniej ratować ludzkie życie w górach. Szacowana kwota na zrealizowanie zakupów wynosiła 250 000 zł. Dzięki Waszemu olbrzymiemu wsparciu udało się zebrać kwotę 285 755 zł. Efekt przekroczył nasze oczekiwania” – czytamy w komunikacie.

Ratownicy Grupy Beskidzkiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego apelują o ostrożność i właściwe przygotowanie przed wyjściem na szlaki Królowej Beskidów. - Szlaki są mocno oblodzone, odpowiednie wyposażenie: raki, czekan – obowiązkowe. Bardzo ślisko i twardo. W szczytowych partiach 2m śniegu, w miejscach jego odkładania pokrywa do 3m. Zagrożenie lawinowe umiarkowane (II stopień) – podają goprowcy z Babiej Góry.

Spore szczęście miał turysta, który udał się w góry, gdzie doznał kontuzji. Z powodu wyłączonego telefonu nie mógł wezwać pomocy. Przez przypadek odnaleźli go schodzący z Tatr ratownicy.

Bieszczadzcy ratownicy górscy ze stacji w Ustrzykach Górnych przeprowadzili wyprawę poszukiwawczą po 31-letnią turystkę, która pobłądziła schodząc z Tarnicy do Wołosatego. W trakcie prowadzonych działań poszkodowanej turystce udało się zainstalować aplikację „Ratunek” dzięki czemu w szybkim czasie ratownicy dotarli do poszukiwanej.