Warunki

Mamy już astronomiczne lato. Mimo spodziewanego ocieplenia, należy być przygotowanym na deszcz oraz burze. Warunki pogodowe w Tatrach, zwłaszcza teraz, zmieniają się bardzo szybko i gwałtownie. Ratownicy TOPR na brak interwencji narzekać nie mogą, ale na szczęście nie były one ostatnio aż tak poważne. Przede wszystkim interwencje takie wynikają albo na skutek różnego rodzaju urazów ortopedycznych, albo osłabienia ogólnego organizmu (tak było kilka razy w rejonie Świnicy i Koziego Wierchu, ale nie tylko). I tu przestroga: LICZ SIŁY NA ZAMIARY :)

Warunki do uprawiania turystyki są dobre i właściwie z dnia na dzień coraz lepsze. Mimo fatalnych w skutkach ostatnich zdarzeń na Rysach i na Orlej Perci na szlakach jest względnie bezpiecznie. Ciągle jednak nie trudno natknąć się na mniejsze lub większe płaty starego, twardego śniegu szczególnie w rejonie Orlej Perci, w drodze na Rysy czy Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem.

Pogoda na długi weekend łaskawa niestety nie będzie. Dużo chmur, deszcz, a i zapewne błoto. No cóż, nie zawsze jest tak jak chcemy... Ale nie można się załamywać, bo ponoć „w życiu nie chodzi o to, żeby rozpaczać gdy pada deszcz, ale żeby nauczyć się tańczyć w deszczu”.

Ta czerwcowa pogoda jest kapryśna – to fakt. Niewątpliwie będzie grzmiało i burz nie zabraknie. Ale spokojnie. Będzie też trochę słońca. Ogólnie „do wyboru, do koloru” i co kto lubi. :)

Chociaż maj był zimny, zmienny i kapryśny, można w niektórych miejscach zaobserwować świstaki, młode sarny czy kozice. Oczywiście nie trzeba przypominać, żeby do żadnych dzikich zwierząt (dużych, małych, młodych, starych) nie podchodzić! Wiosnę widać przede wszystkim na wysokości regla dolnego – zawitała tu na dobre. Kwitną więc rośliny charakterystyczne dla tej pory roku. Gdy jednak chodzi o tereny powyżej górnej granicy lasu, maj tam był stosunkowo zimny, co w znacznym stopniu zahamowało rozwój roślin.

Podkategorie