Turystyka górska

Ruch turystyczny w Tatrach jest naprawdę spory. Na szlakach (szczególnie tam gdzie znajdują się łańcuchy) tworzą się często kolejki i korki co znacznie wydłuża czas wycieczki. Szczególnie tłoczno robi się w okolicy szczytowej kopuły pod Giewontem, idąc w stronę Rysów bądź przemierzając Orlą Perć.

W Andach wieje zonda, w Alpach – fen, a my, w Tatrach mamy halny... Wieje on w całych zresztą Karpatach Zachodnich i dociera też do miast aglomeracji górnośląskiej, a nawet do Budapesztu.

Zbliżające się dni w górach (ten piątek, ta sobota i niedziela), powinny być raczej ciepłe, przeważnie słoneczne (choć zachmurzenia nie zabraknie) i raczej bezdeszczowe (wyjątek stanowią Izery, gdzie w niedzielę ma padać). Ogólnie jednak:

Na Skrzycznem zamontowana została specjalna tabliczka, określająca dokładną wysokość najwyższego szczytu Beskidu Śląskiego. 1257 m n.p.m. – właśnie taką wysokość osiąga każda osoba, która zamelduje się na szczycie Skrzycznego.

Polskie Koleje Linowe w ośrodku PKL Kasprowy Wierch wprowadzają bilety imienne na przejazdy koleją. Decyzja ta podyktowana jest dbaniem o wysokie standardy obsługi klientów, a także bezpieczeństwo turystów związane z koniecznością dostosowania procedur sprzedażowych i przewozowych do wymogów sanitarnych wynikających z epidemii COVID-19.

Podkategorie